środa, 26 czerwca 2013

Rozdział 5.

~ Oczami Logana
Kiedy już wszedłem do mieszkania, od razu na korytarzu naskoczyła na mnie babcia. Coś do mnie mówiła, ale w ogóle jej nie słuchałem. Zamyślony skierowałem się schodami do góry i wziąłem szybki prysznic. Na chwilkę  zszedłem jeszcze do kuchni, aby coś przekąsić, bo byłem głodny. Babcia była już u siebie w sypialni. To nawet dobrze, bo wypytywałaby mnie jak było. Od samego początku wydaję mi się, że ona chce zbliżyć mnie do Pat. Nie musiała jednak nic robić. Bez jej pomocy zaiskrzyło między nami. Jest w niej coś takiego, co przyciąga mnie jak magnes. Jest po protu cudowna. Po zjedzeniu posiłku postanowiłem jeszcze chwilę pooglądać telewizję. Przeglądając kanały, natykałem się na same reklamy, zresztą żadna nowość. Jedna z nich prezentowała jakiś nowy telefon i nagle mnie olśniło. Pati dała mi swój numer, więc mogę do niej napisać. Jednym ruchem wyłączyłem odbiornik i  popędziłem na górę jak szalony. Zacząłem szukać komórki. Udało się, wyciągnąłem ją z kieszeni spodni i postanowiłem do niej napisać. Tylko co ? Oto jest pytanie. Spojrzałem na zegarek. Było już dosyć późno, więc nie chciałem jej przeszkadzać. Jednak zdecydowałem się na wiadomość na  dobranoc i wysłałem sms " Jeszcze raz dziękuje za dzisiejszy dzień i już nie mogę doczekać się jutrzejszego. Dobranoc i miłych snów ;* " Miałem nadzieję, że dziewczyna coś mi odpisze i tak się stało.

~ Oczami Pati
Siedziałam tak pod drzwiami i ciągle myślałam o naszym pocałunku. Na samą myśl pojawiał się u mnie uśmiech. To wspaniałe ciepło, które odczuwałam. Takie samo, kiedy robię to co tak bardzo kocham, czyli gram. Przez dosyć długą chwilę przebywałam tak na podłodze i rozmyślałam. Jednak w którymś momencie postanowiłam wstać i powoli udałam się do swojego pokoju. Wyciągnęłam z szafki swoją ulubioną piżamę i poszłam wziąć długą kąpiel. Po moim odprężającym zabiegu, ruszyłam schodami na dół i skierowałam się do kuchni. Przygotowałam sobie moją ulubioną kolacje, zresztą jak i ulubione śniadanie. Były to płatki z mlekiem. Wzięłam miskę i usiadłam na kanapie w salonie. Po skończonym posiłku, odłożyłam naczynie do zmywarki i poszłam do swojego pokoju. Ułożyłam się już wygonie w łóżku i odwróciłam na bok. Nagle usłyszałam spod poduszki dźwięk sms. Byłam ciekawa kto pisze do mnie o tej porze. Przeczytałam wiadomość i na mojej twarzy momentalnie pojawił się wielki uśmiech. Był to sms od Logana. Dziękował mi za miły dzień i życzył miłych snów. Taka mała rzecz, a tak bardzo cieszy. Postanowiłam, także mu odpisać i wysłałam wiadomość " Ja też dziękuje za wspaniały dzień. Jutro będzie jeszcze lepiej, zobaczysz :) Dobranoc i kolorowych snów ;* " Kiedy dostałam powiadomienie o wysłaniu, odłożyłam telefon pod poduszkę.Wyjęłam z szuflady mp3 razem ze słuchawkami i puściłam cover śpiewany przez Logana.
Słuchając jego wspaniałego głosu, powoli opuściłam powieki i zasnęłam.

Obudziłam się jakoś dziwnie wyspana, jak nigdy. Spojrzałam na zegarek, była 12:00. Jak poparzona wystrzeliłam z łóżka i popędziłam do łazienki. Przemyłam twarz, umyłam zęby i uczesałam się. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, spać do tak później pory. To ten wczorajszy dzień i to, że słuchałam przed snem Logana. On działa na mnie zbyt kojąco. Zaczęłam śmiać się sama do siebie. Puściłam głośno muzykę i jak zwykle wybierałam strój. Wiedziałam, że dzisiaj powinnam ubrać się luźno. Wybrałam, wiec czerwone rurki, biały top z nadrukiem i białe adidasy. Przygotowana zeszłam na dół, aby coś zjeść. Zostało mi jeszcze pół godzinki do przyjścia chłopaka. Zrobiłam sobie tosta i dosyć szybko go zjadłam. Usłyszałam dzwonek do drzwi i poszłam je otworzyć.
- Hej piękna, nie jestem za wcześnie ? - powiedział przytulając mnie chłopak.
- Cześć, nic nie szkodzi i tak jestem już gotowa. Poczekaj tylko chwilkę a ja przyniosę coś co na pewno nam się dzisiaj przyda. - opowiedziałam i poszłam do jednego z pokoi. Gdy wróciłam, chłopak widząc mnie uśmiechnął się szeroko i widać było, że cieszy się na samą myśl o miejscu, w które idziemy. Będzie w swoim żywiole. Podeszłam do niego i wręczyłam mu to co trzymałam w ręku. Logan z zachwytem odebrał przedmiot i pocałował mnie w policzek.

________________________________________________________________
No to następny rozdział już jest. Mam nadzieję, że się spodoba.
Liczę na szczere opinie :)

~ PatiRusher

4 komentarze:

  1. Kurde no, serio cię walnę jak powiesz mi że jakiś rozdział ci nie wyszedł xD ;*.
    Zajefajnyy ♥ .
    Jak zwykle ;3 .
    Pisz szybko kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Aww :* Cudo jak zawsze <33 dodawaj szybciutko next ! :D
    Musze powiedziec "MASZ TALENT" .. Lofciam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny,dawaj następny ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. a dasz jeszcze dziś następny??????????????????

    OdpowiedzUsuń