niedziela, 23 czerwca 2013

Rozdział 2

- Cześć jestem Logan a ty ? - spytał brązowooki chłopak. Ja jakbym odrętwiała nic nie odpowiadałam. W głowie miałam wiele myśli. Moja sąsiadka to jego babcia ? Ciągle do niej przychodzę i nigdy się nie dowiedziałam. Nie mogłam uwierzyć, że on właśnie przede mną stoi. Nagle usłyszałam panią Różę.
- Loguś, już jesteś ! Jaka miła niespodzianka. Proszę poznaj Patrycję. - powiedziała, wskazując na mnie ręką. Dopiero wtedy się otrząsnęłam i przywitałam z nim.
- Hej jestem Patrycja Sanders, ale możesz mi mówić Pati lub Pat. 
- Miło mi jestem Logan Hen ...
-Henderson, tak wiem. Jak można tego nie wiedzieć. Jestem wielką fanką Big Time Rush.
- Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że poznamy się lepiej - puszczając oczko powiedział chłopak. Dobrze, że znałam j. angielski prawie perfekcyjnie, bo inaczej nie potrafiłabym się z nim dogadać. Cała nasza trójka ruszyła w stronę salonu. Ja i Logan usiedliśmy na sofie a jego babcia w fotelu. Staruszka zaczęła wypytywać go o wiele rzeczy, a on ledwo zdążał odpowiadać. W pewnym momencie temat spadł na mnie i Loggie dowiedział się, że potrafię śpiewać.
- Zaśpiewaj coś ze mną proszę.
- Niee, przepraszam ale ja nie śpiewam przed obcymi.
- Nawet przede mną ? - Chłopak zrobił minę zbitego psiaka, a ja obiecałam mu, że kiedyś jeszcze pokaże mu na co mnie stać. Rozmawialiśmy tak bardzo długo, nawet nie spostrzegłam się, że jest już wieczór. Musiałam już iść do domu, chociaż nie miałam najmniejszej ochoty iść do tego miejsca. Jak zwykle nikogo nie będzie. Nikogo nie będzie interesowało czy wróciłam i czy wszystko jest ze mną w porządku.
- Bardzo miło było mi tak gawędzić ale niestety muszę wracać do domu. - oznajmiłam
- Dobrze kochaniutka, jutro też wpadniesz na codzienną herbatkę ? - spytała sąsiadka
- Oczywiście, będę punkt 12. - przytuliłam staruszkę i skierowałam się ku drzwi. Logan wstał razem ze mną i odprowadził mnie do wyjścia.
- Bardzo miło było mi cię poznać. Chciałbym też spytać czy oprowadziłabyś mnie jutro po mieście i pokazała ciekawe miejsca.
- Jasne, że tak po herbacie możemy się wybrać na miasto. - odpowiedziałam chłopakowi i wyszłam z domu.
Idąc ulicą nie mogłam uwierzyć w to co się dzisiaj stało. POZNAŁAM LOGANA ! Dopiero teraz doszło to do mnie. Kiedy byłam już w domu, wzięłam prysznic, położyłam się na łóżku, słuchając Worldwide i wspominając dzisiejszy dzień zasnęłam.

~ Oczami Logana
Kiedy Pat już wyszła pomogłem posprzątać w salonie i zmęczony poszedłem wziąć kąpiel. Wyczerpany lotem i całym dzisiejszym dniem położyłem się do łóżka. Ciągle myślałem o tej dziewczynie. Miła, pogoda, zabawna, piękna i urocza. Podczas rozmowy z nią zauważyłem, że wiele nas łączy. Muszę coś wymyślić i usłyszeć jej głos. Babcia opowiadała, że ma ona wielki talent i jestem tego przekonany. Ciągle przypominałem sobie jej wspaniały uśmiech, który powodował u mnie to samo. Jej śliczne oczy, które błyszczały, gdy zachwycona słuchała co jej opowiadałem. Bardzo się cieszę, że ją poznałem i już nie mogę doczekać się jutrzejszego wypadu na miasto. Dalej rozmyślając o dziewczynie i z wielkim uśmiechem na twarzy zasnąłem. 

_________________________________________________________
No to mam już następny rozdzialik ;D 
Dziękuje za miłe komentarze i cieszę się, ktoś to czyta. ^^
Spróbuje napisać nn jak najszybciej o ile ktoś bd chciał.

~PatiRushe xoxo

4 komentarze: